Naucz się, jak powiedzieć już nie po niemiecku, jak wykorzystać to w prawdziwym życiu i jak używać Memrise do nauki innych autentycznych zwrotów z niemieckiego.
Małe szanse są na to, że jego telefon opanowali kosmici Marsa i wyłączyli mu mikrofon (dlatego pisze tylko wiadomości). Połączenie telefoniczne wymaga więcej wysiłku i inwestycji, mężczyzna też obawia się, że się zestresuje i palnie jakąś głupotę. Podczas gdy pisząc może spokojnie przemyśleć treść wiadomości. Sms-y
Gość Dziewczyna79879808. Goście. Napisano Listopad 12, 2014. Dlaczego ludzie nie potrafią zrozumieć, że jak ktoś nigdy nie pisze pierwszy, nie odpisuje na smsy, nie odbiera telefonów, to
70-letni King nie traci formy. Nowe dzieło, trylogia o Billu Hodgesie, należy do najlepszych w jego dorobku. Gdy w 2014 r. ukazał się pierwszy tom ( "Pan Mercedes" ), odbierano go jako
Nie kolezanko. Sprawa jest jasna. Facet był KIEDYŚ zainteresowany. Przestał pisać pierwszy czyli przestał byc zainteresowany. Musisz to zrozumieć.
Początek wiosny meteorologicznej. 1 marca przypada pierwszy dzień meteorologicznej wiosny. Zapytaliśmy więc synoptyka IMGW Michała Folwarskiego, skąd wzięło się to pojęcie i czemu
Musisz bardziej przemyśleć zakończenie. Może w nim być teza, ale nie musi, do czego przejdziemy. Schemat rozprawki. Czy można w ogóle nauczyć się, jak napisać rozprawkę krok po kroku? Przecież pisanie kojarzy się z pracą twórczą, której nie da się włożyć w ramy. Czy nie wystarczyłoby wykazać się kreatywnością?
a on na gadu czasem mówi, że dziewczyny ciągle mu cześć mówią, że jakieś liściki wbijaja do plecaka i takie tam . dlaczego tak pisze ? jak mnie kolesie zaczepiają i zarywają, to nie będę mu tego pisała ; / eh .
Muszą być inne powody niż banalny - przestała mu się dana kobieta podobać. Oto lista najbardziej prawdopodobnych powodów dlaczego On nie zadzwonił czy nie napisał ( oczywiście z przymrużeniem oka:-)): 1) Zaraz po Waszym spotkaniu był świadkiem groźnego i niebezpiecznego przestępstwa, policja objęła go programem ochrony
Proponuję spróbować uruchomić narzędzie do rozwiązywania problemów z klawiaturą. Wpisz ustawienia rozwiązywania problemów na pasku wyszukiwania. Kliknij dodatkowe narzędzie do rozwiązywania problemów. Wybierz klawiaturę. Następnie uruchom narzędzie do rozwiązywania problemów. poczekaj, aż się skończy. Mam nadzieję, że to
A8SnjMC. źródło: Pamiętacie film - Kobiety pragną bardziej? Gdzie jedna z bohaterek - Gigi po jak jej się wydawało całkiem udanej randce czekała na telefon od niejakiego Conora. Wpatrywała się w uroczy różowy telefon domowy, nie rozstawała się z komórką na krok, aż w końcu zdesperowana brakiem kontaktu z jego strony postanowiła niby przypadkiem wpaść na Niego w jego ulubionej knajpce. Niestety Conora tego dnia w lokalu nie było, za to był jego serdeczny przyjaciel, właściciel i barman jednocześnie, który bez słodzenia i lukru wyjaśnił wprost dziewczynie dlaczego jego przyjaciel do niej nie zadzwonił. Po prostu - NIE BYŁ NIĄ ZAINTERESOWANY. Nie do uwierzenia, ale taki był fakt. No dobrze, tak było w przypadku Gigi, ale przecież ten fakt nie dotyczy wszystkich facetów, którzy po pierwszej, trzeciej randce, po tygodniu znajomości, czy po pierwszej wspólnie spędzonej nocy nie dzwonią czy nie piszę. Muszą być inne powody niż banalny - przestała mu się dana kobieta podobać. Oto lista najbardziej prawdopodobnych powodów dlaczego On nie zadzwonił czy nie napisał( oczywiście z przymrużeniem oka:-)): 1) Zaraz po Waszym spotkaniu był świadkiem groźnego i niebezpiecznego przestępstwa, policja objęła go programem ochrony świadków i zarekwirowała mu wszelkie urządzenia elektroniczne. Dlatego też dopóki przestępca jest na wolności on nie ma dostępu do swojej komórki czy laptopa, dlatego nie może napisać ani zadzwonić. Niestety jeśli przestępcy nie uda się złapać, to do końca życia on nie będzie mógł napisać Ci jaka jesteś cudowna. 2)Zupełnie niespodziewanie wracając z randki porwało go UFO. Wiadomo zdarzyć się może, a w kosmosie przecież nasze ziemskie urządzenia nie działają. Ponieważ stał się ofiarą porwania nigdy nie powróci na ziemie dryfując wśród ufoludków i patrząc z daleka na ziemię po której z utęsknieniem Ty stąpasz. 3)Niestety zapomniał Ci powiedzieć, że w trakcie randek był na zwolnieniu warunkowym i teraz musiał wrócić do więzienia. W więzieniu wiadomo, może co jakiś czas jeden telefon wykonać, ale nie dzwoni do Ciebie, bo nie chce Cię martwić i robić kłopotu. Dlatego też nie dzwoni do Ciebie tylko do adwokata, z prośbami, żeby ten zrobił wszystko co w jego mocy, aby On wyszedł na wolność, bo tam przecież czeka na niego miłość jego życia. 4) Nagle okazało się że dostał super, hiper ważny projekt w pracy, albo zlecenie które musi zrobić teraz i natychmiast. Nie wiadomo ile czasu mu to zajmie, ale prawda jest taka, że nie ma czasu ani spać, ani jeść, a co dopiero zadzwonić czy napisać smsa, że jest zajęty, ale mu zależy. 5) Jak to w życiu bywa okazało się, że ma żonę i trójkę dzieci. Nie chciał nic mówić na początku, bo nie wiedział czy to Ty jesteś miłością jego życia czy żona. Jednak po przeliczeniu zysków i strat okazało się, że nie byłby wstanie utrzymać Was, płacić alimentów żonie, alimentów na dzieci i oddać jej pół majątku więc podjął desperacką decyzję, że zostaje z żoną. Myśląc cały czas o Tobie oczywiście. 6) Zakochał się w Tobie od pierwszego wejrzenia, poczuł, że jesteś MIŁOŚCIĄ Jego Życia, niestety ten ogrom miłości jaki na niego spadł, przeraził go, że nie da rady, że za dużo i że chyba oszaleje ze szczęścia. A, która dziewczyna chciała by być z takim wariatem? Żadna. Dlatego też postanowił zabrać swoją romantyczną duszę i umięśnione ciało i zostać pasterzem. Teraz każdego dnia mieszkając w chatce na wzgórzu, wypasając owce będzie wspominał i cierpiał z miłości do Ciebie. 7) Nie chciał Ci nic mówić, ale tak naprawdę jest tajnym agentem i właśnie niebawem po Waszym spotkaniu dostał tajną misję do wykonania. Musiał w trybie natychmiastowym opuścić kraj, nikogo nie powiadamiając, ze względów bezpieczeństwa oczywiście. Dlatego też teraz wykonując super tajną misję, nie wiedząc czy przeżyje, czy nie wpadnie w ręce wroga myśli o Twoim uśmiechu i chwili kiedy znowu się spotkacie. 8) Trywialna sprawa, ale stało się ukradli mu telefon. Fakt, że obecnie telefony są praktycznie za darmo, a jego komórka to był już raczej starszy model, ale widocznie ktoś połasił się akurat na jego aparat. Telefon w którymi i tylko w tym miejscu miał numer do Ciebie. Oczywiście nie zapamiętał go na pamięć, więc nie może zadzwonić. Niby szukał kontaktu z Tobą przez różne portale społecznościowe, ale niestety nie mógł Cię znaleźć. Dlatego też teraz błąka się po mieście w nadziei, że kiedyś jeszcze Cię zobaczy. 9) Stało się. Wstawał z łóżka tak nie fortunnie, że nabił sobie guza o szafkę stojącą obok. Niestety konsekwencją guz jest amnezja. Nie groźna, raczej wybiórcza. Nie pamięta twarzy ludzi, których poznał w ostatnich kilku miesiącach. Jeszcze nie wiadomo czy to amnezja czasowa czy stała, ale w tej sytuacji nie zadzwoni czy nie napisze, no bo przecież jak może kontaktować się z osobą, której nie pamięta. I w końcu powód 10 najbardziej wiarygodny i możliwy - 10) Na 99 % zjadł go Lew. Wiadomo, w naszej strefie klimatycznej Lew występuje bardzo bardzo bardzo często dlatego też jest więcej niż prawdopodobne, że Lew musiał go zjeść. A, wiadomo jak zjadł to nie ma już żadnej możliwości, żebyś kiedykolwiek jeszcze usłyszała jego głos, czy dostała od niego wiadomość. No, bo skoro, nie dotyczy go żaden z wymienionych 10 powodów to dlaczego nie mógł by zadzwonić czy chociaż napisać krótkiego smsa - Dziękuję za randkę/wspólne chwile, ale nie czuję z mojej strony, że coś z tego będzie. Możemy zostać znajomymi/kolegami/przyjaciółmi. Pozdrawiam Zenek.
ZadowolonyPo datowaniu Po pierwszej randce Napisz pierwszy znany czlowiek Dlaczego nie pisze najpierw Facet nie pisze pierwszy Czy dziewczyna powinna napisac pierwsza, zadzwonic, zapoznac sie z numerem telefonu i dokonac drugich pierwszych krokow, aby poznac mlody czlowiek lubil - tego rodzaju pytan - to nie jest nowosc, a dlugotrwaly dylemat, odpowiedz na ktore dzis szukaja jednej strony pisanie pierwszego byl dziwny, a nie przyzwoicie w czasie Tatiany Puszkina, ale wciaz, pomimo XXI wieku na dziedzincu, dziewczat i dzis pozostaja niezamierzymi twierdzami, ktorzy czekaja na inicjatywy od facetow. A dzis, kiedy amatorzy naruszaja te zasade coraz wiecej, sa ci, ktorzy zgadzaja sie niezaleznie od kazdej pary jest indywidualna, wiec nalezy go zlozyc na podstawie osobistych doswiadczen i preferencji. Jakas milosc do siedzenia i oczekuja sladow uwagi, a nastepnie polyskuja wszystko za i przeciwko mysleniu o tym, czy reagowac na nich, czy nie, a inni sa zadowoleni z samych z inicjatywy. Konieczne jest dzialanie w zaleznosci od sytuacji, charakteru stosunkow i innych okolicznosci. Rozwaz sytuacje, w ktorych warto lub nie pisac pierwszego datowaniuMezczyzni z natury sa drapieznikami i zdobywcy. Wczesniej kobieta dotarla do kogos, kto byl silniejszy i lepszy, poniewaz powinien walczyc. Pomyslny znajomy i jego kontynuacja jest tak malym zwyciestwem dla mezczyzny, ktory nie chcial dac dame. Facet, ktory nie pokazuje pierwszej inicjatywy - nie zainteresowany. Dlatego nie powinienes probowac go przyciagnac i wez wszystko w twoje rece. Wtedy mezczyzna straci odsetki, z przyszlych mozliwych relacji w kazdym razie nic dobrego mezczyzna moze nie nawiazac do kontaktu po randkach i ze wzgledu na ograniczenie lub nie pewnosc siebie. Albo po prostu postanowil poczekac kilka dni, a tylko potem da sie wiedziec, kiedy na pewno jest pewna, ze ??ma sens. Dla mezczyzn, poczucie niepewnosci, a takze moze czlowiek nie pisze ze wzgledu na roznice wiek, roznych statusu spolecznego i sytuacji materialnej. Nie zaklada nawet, ze lubilem dziewczyne. W takiej sytuacji pierwszy krok z dziewczyny jest odpowiedni. Ale zanim zawsze powinienes pomyslec, ale jest tego wart. I po zakonczeniu pierwszego kroku po znajomym powinien ogladac, jak facet pokaze inicjatywe, jesli jest taka sama "ospala", nie powinienes spedzac dziewczyny nie pisza najpierw, czytaj przez odniesienie w naszym artykule o glownych przyczynach "Strach przed korespondencji".Po zakonczeniu daty, z reguly staje sie mniej wiecej jasne, jak osoba, czy nie. Jesli data w opinii dziewczyny minela niezapomniana, a ona nie czeka, aby skontaktowac sie z chlopakiem, wciaz lepiej czekac na jego reakcje. W koncu mozliwe jest, ze takie wrazenia doswiadczyly tylko ona. Ale na wypadek, gdyby dziewczyna nie podobala rozrywki, ani samego faceta, ale natychmiast zaprosil go, by go zglosic, to kosztuje lepsze napisy o tym, zamiast czekac na pierwsza wiadomosc. Tak wiec, jesli on tez nie byl zachwycony, ostatnie slowo bedzie nadal za nia. I bedzie mozliwe unikanie niedogodnosci, jesli musisz go zglosic po uznaniu podobal ci sie facet, ale nadal nie idzie pierwszy na zwiazku, a potem dziewczyna powinna dzialac wedlug wlasnego uznania, napisz pierwsza lub nie, jest tylko jej pierwszy znany czlowiekNawet pomimo dlugotrwalej komunikacji niektore dziewczyny nadal zakladaja, ze facet powinien zawsze pisac najpierw. Jest od niego, ze kazdy dzien powinien przyjsc pierwszy "dzien dobry" i inne pozdrowienia. Wiec nie daja ludziom w pelni wiedziec, jak ciekawy jest. Taka taktyka nie jest zbyt kochajaca i trwale facetow i pozostawiaja tych, ktorzy doswiadczaja szczerych jednak w naszych czasach wyglada jak najmniej dziwne. I sa sytuacje, w ktorych powinienes ustapic do swoich zasad. Obejmuja one:Jesli facet jest chory, oczekujesz, ze jego wiadomosci nie tylko glupie - sprawia, ze ??dziewczyna obojetna dla calego egoista w oczach mlodego czlowiek jest daleko i nie ma okazji regularnie skontaktowac sie z nim, oczekiwanie z inicjatywy z jego czesci i milczenia moze zminimalizowac komunikacje i z czasem i zniszczyc go. Jesli facet nie byl w kontakcie przez dlugi czas, dobra dziewczyna zawsze sie dowie, czy jest w porzadku i nie ma nic zlego. Jest to minimum, w ktorym mozesz zaklocic zasady, ale nie zapominaj, ze w zdrowym zwiazku, kroki wobec siebie powinny pochodzic z dwoch osob w parze, a nie od kogos. Dlatego, jesli chcesz zbudowac silny i ufny zwiazek, powoduje powodow pojawienia sie pytania "Czy dziewczyna powinna najpierw napisac?" nie istnieje. W koncu odpowiedz jest oczywista, a to "tak!"Dlaczego nie pisze najpierwJesli relacja w pare trwa duzo czasu, a mezczyzna pokazuje, ze jest zainteresowany, ale nadal nie pisze najpierw, to moze to byc kilka powodow:Nie jest taki, ktory kocha okolicznosci spowodowaly spokoj: choroba, problemy w rodzinie, w pracy i byl obrazony przez zainteresowanie, ale jeszcze tego nie nalezy pamietac, ostatnie spotkanie i dialogi beda wtedy znalezc przyczyne. Byc moze po prostu woli wzywa i osobiste spotkania korespondencji w sieciach spolecznosciowych. Wtedy po prostu musisz powiedziec facetowi, ktory bylby mily rowniez przepisac od czasu do czasu. W koncu ze wzgledu na to nie musi byc rozproszone przed waznymi przypadkami, a komunikacja bedzie bardziej aktywna i przyczyna milczenia moze stac sie nieprawidlowe zachowanie dziewczyny, niektore niegrzeczny zwroty wysylane do mlodego czlowieka, to nalezy najpierw zadzwonic, napisac lub oferuja spotkania z tym i przepraszam. Jesli facet nie reaguje na inicjatywy wychodzace i prob pogodzenia, to nie powinien domagac sie zbyt wiele, byc moze jest to po prostu nie jest juz nie pisze pierwszyNiektore dziewczyny sa dzis przezywa z powodu braku nalezytej inicjatywy z ich faceta. Gdyby przestal byc tak aktywny jak wczesniej, sami potem wiele inspiruje co chlodzi sie, stracil zainteresowanie i wiatr sie nie konczy z takimi myslami zamiast elementarnych zadzwonic lub napisac tym wszystkim, moze on latwo czekac na wiadomosci lub polaczyc sie z ukochana. Dlaczego nie sa oni para? Jak zachowywac sie poprawnie i zrozumiec prawdziwe powody, dla ktorych czlowiek nie piersciowy uczy ich w naszym wyglada calkiem glupie, choc nie nowy. Ale dlaczego i dzis myslenie o tym, czy pisac, czy nie, to jest dreczony watpliwosciami, i nie ma zaufania do wlasnych dzialan? Psychologowie uwazaja, ze przyczyna ludzkich emocji jest zwiazane z faktem, ze zachowanie partnera jest zawsze dostosowujac pod stereotypy tym wszystkim, nie bylo stereotyp dlugo namiar, ze pierwszym krokiem musi pochodzic z facetem, a on powinien rowniez dokonac dziewczyne prezenty, przypominac, jak silne jest to, ze jego milosc nie ma powodow do watpienia wystapily. W tego rodzaju stereotypow, ludzie rosna z nity i osiedlili sie w spoleczenstwie dawno temu. W rzeczywistosci, to nie ma znaczenia, w ogole kto co robi to pierwszy, a kto jest drugim, jak to robi i czy odpowiada on do stereotypowego idealu. Poniewaz nie brzmi to tritem - ale musisz byc po prostu byc soba i zostaw wszystkie dodatkowe doswiadczenia, poniewaz jesli facet wybral te dziewczyne, oznacza to, ze jest juz najlepszy dla niego i nie ma znaczenia, jak bedzie sie dostosowania ograniczen stworzonych przez Towarzystwo Osoby jedynie komplikuje zycie dla siebie i innych. Pytanie siebie, czy dziewczyna powinna napisac pierwsze lub zadzwonic do swojego chlopaka, musisz odejsc za slowo "musi".Zamiast tego lepiej podniesc pytanie w nastepujacy sposob: "Chcesz z nim porozmawiac? chce tego teraz? Czy to konieczne dla niego? Psycholog, podejmujac decyzje, nalezy opierac sie wylacznie na jego uczuciach. Jesli tak, nie powinienes udrekac sie z watpliwosciami, musisz nie powinien miec nic dla nikogo - ani mezczyzn dziewczyny, ani przeciwnych. Pisanie pierwszego lub nie - rozwiazanie wylacznie samej kobiety. Wciaz jest stereotyp w spoleczenstwie, ze inicjatywa znajomi i relacji powinna byc wylacznie samiec. Jednak w praktyce nie jest to istotne przez dlugi czas: Dzis dziewczeta coraz czesciej robia pierwszy krok w kierunku obiektu sympatii i nie oszczedzaja tego. Pomysl, czy dziewczyna powinna napisac pierwszy? Upusc wszystkie stereotypy! Jesli chcesz spotkac faceta lub nadal komunikowac sie - wez i pisz. Mezczyzna bedzie tylko zadowolony, ze natknal sie na taka odwazna, decydujaca i inicjatywe Lady.
Dzwonić czy nie dzwonić? Kiedy po udanym spotkaniu sięgnąć po telefon, by nie przepuścić szansy na miłość? Niecierpliwym randkowiczom rad udziela Joanna Godecka. Po randce rozstaliśmy się z obietnicą dalszego kontaktu – mówi Ewelina. – Marek powiedział, że wkrótce się odezwie. Zakładałam, że wkrótce to jutro, pojutrze. Kiedy w końcu piątego dnia się odezwał, byłam bardziej obrażona niż zadowolona. Dlaczego on się nie odzywa: nie pisze, nie dzwoni? W początkowych etapach znajomości natrafiamy czasem na przeszkody utrudniające rozwinięcie relacji i stworzenie dobrego, satysfakcjonującego związku. Na szczycie tej listy jest pierwszy telefon po randce. Kiedy on powinien zadzwonić? I co oznacza fakt, że nie dzwoni w spodziewanym przez nas terminie? Często powtarza się też pytanie, czy kobieta może zadzwonić pierwsza. Jak więc się zachować, aby ułatwić sobie zdobycie kolejnej bazy? Zadzwonić, nie zadzwonić? Oto dalsza część historii Eweliny: „Kiedy minęły dwa dni, a telefon milczał, poczułam się nieco zawiedziona. Kiedy nie zadzwonił również następnego dnia, do uczucia zawodu dołączyła uraza. Cóż, widać mu nie zależy. Pomyślałam, że jeśli nawet w końcu zadzwoni, to już nie będzie tak, jak było. Za długo zwleka, pokazuje, że mu nie spieszno do następnego spotkania. Gdy wreszcie zadzwonił, wydawał się zdziwiony moją reakcją. Rozmowa się nie kleiła, ostatecznie w ogóle się już nie spotkaliśmy”. A oto co mi opowiedział Łukasz: „Spotkałem całkiem fajną dziewczynę, Majkę. Pech chciał, że byłem wtedy bardzo zajęty. Zdawałem ważne egzaminy w innym mieście, więc następnego dnia wyjechałem. Nie powiedziałem jej o tym, bo po pierwsze – dopiero się poznaliśmy, po drugie – z natury jestem dość skryty, no i nie chciałem zapeszyć. Gdybym jej powiedział o egzaminach, czułbym jeszcze większą presję. Nie odezwałem się przez kilka dni, byłem w stresie. Bałem się, że w takim nastroju rozmowa będzie zdawkowa. Po powrocie od razu zadzwoniłem, ale wyczułem, że ona wcale nie chce ze mną rozmawiać. Byłem bardzo rozczarowany. Gdyby nie kolejne przypadkowe spotkanie, pewnie nie bylibyśmy razem”. I jeszcze opowieść Jacka: „Ewa naprawdę mi się spodobała. Na pierwszym spotkaniu wydawała się jednak dość zdystansowana. Dlatego, choć miałem wielką ochotę zadzwonić do niej natychmiast, odczekałem kilka dni. Po prostu bałem się, że gdy zadzwonię zbyt szybko, weźmie mnie za natręta. Kiedy zadzwoniłem po czterech dniach, rozmawiała ze mną sympatycznie i to mnie ośmieliło”. Czy naprawdę chodzi o telefon? Czy nie nasuwa się wam refleksja, że ludzie w pewnych sytuacjach posługują się podobnymi, gotowymi wyobrażeniami? Zamiast słuchać swoich pragnień (Jacek) i traktować sytuację z otwartością, z góry przyjmują jakieś założenia. „Jeśli zadzwonię za szybko, ona odkryje, jak bardzo mi zależy”. Albo „jeśli on nie zadzwoni, to znaczy, że nie traktuje mnie serio” (Ewelina). Dlatego kwestia telefonu po randce urosła do rangi problemu. Mam wrażenie, że stał się on narzędziem ustalania równowagi, swoistą próbą sił. Utarło się, że pierwszy powinien zadzwonić mężczyzna, i tego się trzymajmy. Jeśli nie dzwoni, kobieta traktuje to jako dowód braku zainteresowania, choć wypowiedzi Łukasza i Jacka dowodzą, że nie zawsze ma rację. Brak spodziewanego sygnału od mężczyzny powoduje urazę, udawaną obojętność lub pretensje. Wszystkie one utrudniają dalszy kontakt. A więc jak nie nakręcać negatywnych emocji? Zadzwoni? Nie zadzwoni? Nawet jeśli ten ktoś bardzo ci się spodobał, zachowaj dystans, ponieważ niewiele o sobie wiecie. Jeśli pod wpływem własnych pragnień zaczniesz przypisywać nowo poznanej osobie zbyt wiele pozytywnych cech, wyobraźnia może ci spłatać figla. Fakt, że chcesz, aby połączyła was wielka miłość, nie jest gwarancją, że i on tego chce. Może też mu się spodobałaś, ale jego emocje są obecnie w innym punkcie niż twoje. Potraktował cię jako interesującą osobę, lecz jeszcze nie zdążył się zakochać. Dlatego natychmiastowe pisanie czy telefonowanie do ciebie może mu po prostu nie przyjść do głowy, ale to nie oznacza, że powinnaś zrezygnować z kontynuowania znajomości. Daj wam obojgu trochę czasu. Czy zadzwoni po tygodniu czy po dwóch, bądź otwarta na to, co zdarzy się dalej. On nie dzwoni czyli próba sił – 4 rady na to, jak przetrwać Bądź tu i teraz Psycholog Colin Sisson formułuje teorię mówiącą, że nasze cierpienia są efektem „spekulacji” naszych umysłów. Albo wspominamy przeszłość, która już odeszła, martwimy się tym, co zrobiliśmy kiedyś i na co już nie mamy wpływu, albo wyobrażamy sobie przyszłość, której się obawiamy. Na przykład to, że on nigdy już nie zadzwoni, że znowu nas coś ominie. Tymczasem ani przeszłość, ani przyszłość nie istnieją. Istnieje tylko TERAZ. Dlatego, aby przywrócić właściwą proporcję swemu światu, skup się na teraźniejszości. Znaj swoją wartość Jeśli masz wrażenie, że jego obietnica była zdawkowa i nie oznacza chęci kontynuowania znajomości – nie przejmuj się. Fakt, że ktoś się do ciebie nie odezwał, nie oznacza, że coś z tobą jest nie tak. To jest normalne. Przejdź nad tym do porządku dziennego. Wróć do swoich zajęć Niech czekanie na telefon nie stanie się dla ciebie „zajęciem”. Wpatrywanie się w ekranik telefonu na pewno nie sprawi, że usłyszysz dźwięk dzwonka. Rób to, co robiłaś do tej pory, i nie uzależniaj szczęścia od tego, czy on zadzwoni czy nie. Komunikuj się w sposób adekwatny do sytuacji Wszystkie wymienione reakcje – uraza, obojętność, pretensje – nie są dobre. Zastanów się – to, że ktoś do ciebie nie zadzwonił dokładnie wtedy, kiedy tego oczekiwałaś, nie oznacza jeszcze, że cię zlekceważył. Komunikuj się więc normalnie i naturalnie. W chwili kontaktu wyjdź ze swoich wyobrażeń i otwórz się na wymianę rzeczywistych informacji i emocji. Ciekawość drugiej osoby i jej motywacji pozwoli ci wyjaśnić sytuację. Być może on od razu powie: „Wybacz, że nie dzwoniłem wcześniej. Miałem ważne egzaminy”. Jest to jednak możliwe w atmosferze życzliwej wymiany myśli. Czy kobieta może zadzwonić pierwsza? Owszem, może. Ale warto taki telefon potraktować jako normalny sygnał od osoby, która po miłym spotkaniu daje wyraz swojemu zainteresowaniu. Reaguj na jego słowa i ton głosu. A wtedy będziesz wiedziała, czy twój telefon sprawił mu radość czy wprawił go w zakłopotanie. Joanna Godecka Artykuł przygotowany przez ekspertów portalu
Krzysztof Kolany2022-07-25 06:00główny analityk 06:00fot. Kamil Zajaczkowski / / ShutterstockPolska waluta od wielu miesięcy jest wyraźnie słabsza, niż była w przeszłości. W ostatnich tygodniach słabość złotego jeszcze się pogłębiła. Jest to skutek splotu niekorzystnych czynników zewnętrznych z polityką gospodarczą prowadzoną przez władze Polski. Indeks złotego opisujący siłę polskiej waluty wobec EUR, USD, GBP i CHF. Im niższy, tym niższa siła złotego. () 12 lipca kurs dolar amerykańskiego sięgnął 4,8452 zł i był najwyższy od przeszło 20 lat. Był to efekt zarówno siły „zielonego” względem euro (kurs EUR/USD po raz pierwszy od 2002 roku spadł poniżej jedynki) jak również słabości polskiego złotego względem euro. Kurs euro wspiął się bowiem na wysokość przeszło 4,84 zł i znalazł się na najwyższym poziomie od marcowego kryzysu, kiedy to po raz pierwszy w historii zobaczyliśmy 5 złotych za euro. Słaby jak polski złoty Tyle że słabość polskiej waluty nie jest zjawiskiem nowym. Przez ostatnie dwa lata pisaliśmy o tym zjawisku wielokrotnie, w artykule zatytułowanym „Słaby jak polski złoty. NBP nie widzi problemu”. Od tego czasu wiele się zmieniło, ale złoty wciąż pozostaje bez siły. Polska waluta znalazła się w trendzie spadkowym w marcu 2020 roku, gdy władze zamknęły gospodarkę w ramach covidowego lockdownu i zalały rynek setkami miliardów złotych wykreowanymi przez NBP. Od tamtej pory na parze euro-złoty obserwujemy coraz wyższe szczyty i coraz wyżej położone dołki. Zresztą już wcześniej złoty nie spisywał się najlepiej. Od sierpnia 2008 roku kurs euro systematycznie osiąga coraz wyższe poziomy. Poziom 3,80 zł za euro po raz ostatni widzieliśmy w kwietniu 2010 roku. Cztery złote definitywnie pożegnaliśmy pięć lat później. Po kwietniu 2018 nie udało się zejść poniżej 4,20 zł. Po marcu ’20 nowym minimum były okolice 4,40 zł. A po rosyjskiej inwazji na Ukrainę zejście poniżej 4,50 zł wydaje się marzeniem ściętej głowy. Odbierz do 200 zł i korzystaj z korzystnych kursów wymiany walut z kontem w Pekao! Globalne kłopoty złotego Złoty nie jest jedyną walutą z rynków wschodzących, które ostatnio radzą sobie słabo. Wystarczy szybki rzut oka na koszyk walut krajów rozwijających się (poniżej reprezentowany przez kurs jednostki WisdomTree Emerging Currency Strategy Fund). O 2012 roku wyniki tego ETF-u przypominają zachowanie WIG20 – generalnie mamy tu trend boczny z tendencją regularnego powracania do wieloletnich minimów. To pokazuje, że od lat cały sektor rynków wschodzących pozostaje w niełasce globalnych inwestorów. Ale w ostatnich miesiącach wypada on szczególne źle. bloomberg Słabość rynków wschodzących to standardowa sytuacja, gdy Rezerwa Federalna zaostrza politykę monetarną (choć teraz raczej należy mówić o próbie jej normalizacji). Od dekad wiadomo, że gdy Fed podnosi stopy procentowe, to kraje rozwijające się wpadają w tarapaty. Nie trzeba się przy tym cofać aż do lat 70-tych, 80-tych, czy kryzysu azjatyckiego z 1997. Wyższe stopy procentowe (nawet jeśli wciąż dość niskie) w Stanach Zjednoczonych działają jak wielki wsysacz kapitału. Amerykańscy inwestorzy skuszeni wyższymi procentami na swoich Treasuries masowo porzucają niepewne i zdradzieckie „emergingi” na rzecz krajowych aktywów. Tak jest i tym razem. Fed jako jeden z pierwszych banków centralnych w krajach rozwiniętych porzucił ultra luźną politykę pieniężną. Od marca podnosi stopy procentowe, a od czerwca ogranicza swoją sumę bilansową, ograniczając dostępność USD na rynkach finansowych. Tymczasem wiele krajów rozwijających się (choć to akurat nie dotyczy Polski) przez ostatnie lata mocno zadłużyła się w tanim i nisko oprocentowanym dolarze. Teraz musi spłacać te pożyczki po znacznie wyższym koszcie, co grozi seryjnymi bankructwami w sektorze EM. Po upadku Sri Lanki na „liście oczekujących” przodują Salvador, Ghana, Pakistan, Egipt, Kenia i Argentyna. Polski na tej liście nie ma, ale co z tego, skoro jesteśmy w podobnym koszyku. Dodatkowo naszą sytuację pogarsza polityka Europejskiego Banku Centralnego, który bardzo długo (tj. stanowcza za długu) zwlekał z nomalizacją polityki pieniężnej: czyli porzuceniem niedodatnich stóp procentowych i „dodruku” pieniądza w ramach rozmaitych programów skupu obligacji. „Strusia” polityka EBC przez ostatnie kwartały ciągnęła w dół euro, a wraz z nim waluty naszego regionu, mocno uzależnionego od koniunktury w eurolandzie (dokąd trafia ponad połowa polskiego eksportu). Dlatego zwykle jest tak, że gdy euro słabnie do dolara, to złoty traci wobec słabnącego euro. Dodatkowo zaszkodziła nam wojna na Ukrainie i jej gospodarcze konsekwencje. Po pierwsze, staliśmy się krajem przyfrontowym z podwyższonym ryzykiem inwestycyjnym. Po drugie, na skutek unijnych sankcji (oraz nierozważnych posunięć polskiego rządu) wywołany został kryzys energetyczny, grożący głęboką recesją i już teraz skutkujący bardzo wysoką inflacją. Złotemu nie pomaga też konflikt polskiego rządu z Komisją Europejską, która pod pretekstem „obrony praworządności” wstrzymuje wypłatę miliardów euro z Funduszu Odbudowy. Krajowe źródła słabości złotego Nie wszystko jednak jest winą zagranicy. Za znaczną (trudno określić jak dużą) część kłopotów polskiej waluty odpowiada krajowa polityka gospodarcza. Po pierwsze, od ponad 5 lat Rada Polityki Pieniężnej prowadzi politykę represji finansowej. Od początku 2017 roku realne krótkoterminowe stopy procentowe w Polsce są ujemne. Oznacza to, że posiadacze oszczędności zostali pozbawieni możliwości obrony ich siły nabywczej. Co gorsza, pomimo całego cyklu podwyżek stóp w NBP realna stopa procentowa w Polsce staje się coraz bardziej ujemna i w czerwcu wynosiła -8,2%. na podstawie danych GUS Dla porównania, mimo niemal zerowych stóp procentowych w strefie euro realna stopa wynosi niespełna -8%. Chodzi o różnicę w raportowanej inflacji cenowej. O ile w Polsce w czerwcu inflacja HICP przekraczała 14%, to w Niemczech wyniosła 7,6%, we Francji 5,8%, a we Włoszech 8,0%. Zgodnie z teorią waluta kraju o wyższej inflacji w dłuższym terminie powinna tracić na wartości względem kraju o niższej inflacji. Złoty wcale nie jest słabyPrzyjmując okres 2010-2019 za punkt odniesienia i mając na uwadze zmiany relatywnej inflacji obecny kurs dość dobrze odzwierciedla konkurencyjność cenową wobec EMU#PLN — Przemysław Kwiecień (@PrzemekSNR) July 4, 2022 - Złoty wcale nie jest słaby. Przyjmując okres 2010-19 za punkt odniesienia i mając na uwadze zmiany relatywnej inflacji obecny kurs dość dobrze odzwierciedla konkurencyjność cenową wobec EMU – napisał na Twitterze dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XtB. Przez ostatnie lata polityka gospodarcza rządu (przy wydatnym wsparciu ze strony NBP) polegała na wykreowaniu inflacyjnej iluzji prosperity. Ktoś w rządzie wymyślił, że rozdając zasiłki socjalne na lewo i prawo oraz gwałtownie podnosząc płacę minimalną, przyspieszy nominalną konwergencję między Polską a Niemcami. Oczywiście nic z tego nie wyszło, ponieważ nie da się „dodrukować” ani zadekretować dobrobytu. Ten wynika z pracy, a dokładnie ze wzrostu wydajności pracy. Szybki wzrost nominalnych płac w Polsce wywołał inflację i skutkował osłabieniem złotego względem euro. W ten sposób rynek dostosował kurs walutowy do zmiany konkurencyjności polskiej gospodarki. Inflacja nie jest klątwą. Jest konsekwencją Na niekorzyść złotego przemawia także strukturalna zmiana na polskim rachunku bieżącym. Od połowy 2019 ro połowy 2021 roku odnotowywaliśmy tu regularne nadwyżki. Ale to już nieaktualne. Od początku 2022 roku deficyt na rachunku obrotów bieżących wyraźnie się pogłębił. I choć nie jest to poziom niepokojący, jest to jednak zmiana negatywna z punktu widzenia złotego. Byle do następnego kryzysu Reasumując, przy obecnej polityce gospodarczej w Polsce (tj. przy rosnącym deficycie budżetowym i głęboko ujemnej realnej stopie procentowej) oraz przy mocno niekorzystnym otoczeniu zewnętrznym (Fed ostro podnoszący stopy, wojna na Ukrainie i kryzys energetyczny w Europie) słabość złotego wydaje się zjawiskiem uzasadnionym. Zmiany tego niekorzystnego dla nas trendu możemy się spodziewać dopiero wtedy, gdy nastąpi przynajmniej jedna z dwóch rzeczy (lub obie na raz). Czyli gdy Fed zacznie luzować politykę pieniężną, na co jednak w najbliższym czasie się nie zanosi. Albo też władze Polski zaczną prowadzić rozsądniejszą politykę gospodarczą, zwłaszcza po stronie fiskalnej. Chodzi o porzucenie nadzwyczajnych dopłat, zasiłków czy dotacji, które tylko nakręcają inflację i osłabiają polską walutę. Problem w tym, że oba z powyższych czynników mogą się zmaterializować dopiero po wystąpieniu poważnego kryzysu gospodarczego. Rezerwa Federalna prawdopodobnie będzie podnosić stopy procentowe tak długo, aż jej kierownictwo nie zorientuje się, że wywołało głęboką recesję. Natomiast w Polsce ze względu na kalendarz wyborczy rząd zacznie działać rozsądniej tylko wtedy, gdy wymuszą to na nim zagraniczni inwestorzy finansujący coraz większy deficyt fiskalny. Dopóki to nie nastąpi, trudno liczyć na